Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 17 czerwca 2014

7/8 czerwca 2014 - Drzewiczka/Pilica - Odrzywół - Warka - 80km.

Od dłuższego czasu zbierałem się z myślą aby spłynąć dłuższy odcinek Pilicy. Padały różne propozycje na ForumWodnym.pl i po ustaleniach z userami uzgodniliśmy że organizujemy spływ dwudniowy z noclegiem, a do Pilicy dołączymy jeszcze niespłynięty odcinek Drzewiczki. Zebraliśmy się wspólnie w Warce skąd wyruszyliśmy na miejsce startu.


https://lh5.googleusercontent.com/-hPYyoh5DNGo/U5TCC1IO1mI/AAAAAAAAaAo/4Je-MfeCm-I/w913-h685-no/DSCF3427.JPG
 https://lh3.googleusercontent.com/-MfDaUvXLGqs/U5TCpmV9WkI/AAAAAAAAaBQ/GOFDgcgz1AQ/w913-h685-no/DSCF3432.JPG
 Fot. ElTech

Drzewiczka na odcinku Odrzywół - Nowe Miasto okazała się rzeką całkiem inną niż na odcinku spływanym wcześniej. Praktycznie nie ma bystrz i takich progów na których bawiliśmy się poprzednio. Było za to mnóstwo zwałek, wszelakich krzaków i zakrętów.

 https://lh3.googleusercontent.com/-1MF09JV5_ek/U5bhC4mHBhI/AAAAAAAADss/-c7mSsaRyIU/w1554-h873-no/DSCF2203.JPG
 Fot. Schwimmwannen

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/140/415354_drz-marb.jpg
 Fot. Ted


Jako że sprzęt był mocno zróżnicowany a i uczestników było sporo to pokonanie przeszkód zajmowało nam dłuższą chwilę. Zdarzyła się nam dość nieprzyjemna kabina Techów. Na szczęście opanowanie, doświadczenie i siła w rękach ElTecha pozwoliły uniknąć kłopotów.

 
 Fot. Czołg

 http://images65.fotosik.pl/1061/efc6b3002d06a1dbmed.jpg
 Fot. marboru

Krzepa Leszka przydała się także przy zwałkach kiedy to podnosił zalegające drzewa, co pozwalało nam przepłynąć przeszkodę bez wysiadania z kajaka.

 http://zmniejszacz.pl/zdjecie/140/409881_wyrwi.jpg
 Fot. Ted

http://images62.fotosik.pl/1062/baf987f110d0d066med.jpg
 Fot. marboru

http://images65.fotosik.pl/1066/cf7221122681ff60med.jpg
 Fot. marboru

 http://images65.fotosik.pl/1065/7f789e9cf6bd77camed.jpg
Fot. marboru

Koniec końców 16 km. odcinek Drzewiczki pokonaliśmy w czasie coś około 5-6 godz.. Z nieskrywaną satysfakcją dotarliśmy do Pilicy i podkręcając tempo płynęliśmy do Portu Ulaskiego po część rzeczy które zostawiliśmy jadąc do Odrzywołu. Po szybkim zapakowaniu bagażu pędzimy w stronę Białobrzeg, aby znaleźć miejsce biwakowe. Za drugim podejściem mamy miejsce na którym pomieścimy nasze namioty, jest drzewo na opał, a niedokładnie zagaszone zapewne przez wędkarzy ognisko wciąż dymi. Przystępujemy do rozstawienia namiotów i części rozrywkowej spływu.

https://lh4.googleusercontent.com/-h8dDzImcotA/U5TIspI6hSI/AAAAAAAAaFM/Nd8ICRS9l4A/w913-h685-no/DSCF3475.JPG
Fot. ElTech

Jakież było nasze poranne zdziwienie kiedy w naszym obozowisku pojawili się goście...

https://lh3.googleusercontent.com/-LbkVqnwFvvk/U5TJUFw7rKI/AAAAAAAAaFo/jeVZMOSPhGc/w913-h685-no/DSCF3480.JPG
Fot. ElTech

https://lh6.googleusercontent.com/-1q3TZfx3O8Y/U5TMRViW_II/AAAAAAAAaHc/RZoGCHy6ifM/w769-h577-no/DSCF3494.JPG
 Fot. ElTech


 Fot. Czołg

Po śniadanku koledzy na pneumatycznych kajakach wyruszyli w stronę Warki, natomiast MOFW pozostal w obozie kosztując przysmaków kulinarnych dużego Techa. Najedzeni wyruszyliśmy śladem dmuchańców i Ropucha który także wyruszył wcześniej. Po drodze znalazłem piłkę która zapewne uciekła bawiącemu się dziecku na plaży w Białobrzegach i tym samym zafundowałem chłopakom dobrą zabawę w postaci grania w piłę na płyciznach Pilicy.


 Fot. Czołg

Zgodnie ogłoszono, że piłka będzie stałym wyposażeniem spływów MO FW. Mam nadzieję ze nie na zimowych spływach :)

Podczas jednej z przerw postanowiliśmy coś przekąsić i wybór padł na jajecznicę ala Kanu...

 
Fot. Czołg

Dalej spokojnie dociągnęliśmy do Warki tym samym pokonując 80 km. w znakomitym towarzystwie i super humorach.
Skład:
ElTech
Mlody_ElTech
Ted
Batyak + małżonka
Marboru + kolega
Schimmwannen
Qbowy
Ropuch
Pointer
Czołg
Mam nadzieję że nikogo nie pominąłem bo wiary było dość dużo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz