Pierwszy spływ w 2016r. Pilica! A jakże mogło być inaczej. Przypomniałem kolegom z forum wodniacy.net, że co roku pływaliśmy spływ zimowy Pilicą. Co się stało, że w tym roku nikt nic na ten temat nie wspomina? No cóż...jako, że w tym roku jeszcze nie pływałem w kajaku odezwałem się pierwszy i chęć na spływ wyrazili ElTechy, Sikor i Lopson. No to ciach...organizacja logistyki i płyniemy.
Budy Michałowskie - Mniszew.
Pogoda dopisała rewelacyjnie.
Sporo łabędzi. Na tym odcinku widywałem dwa, góra trzy łabądki, a dziś pływały z nami mniejsze lub większe stadka.
Po dopłynięciu do Mniszewa organizujemy ognisko z Eltechowym kociołkiem w roli głównej.
Dzięki chłopaki za spływ, bo inaczej sam bym pływał :) Żadna siła nie była w stanie w tym dniu zatrzymać mnie w domu!
Ten kociołek wygląda niesamowicie apetycznie :) Ja jeszcze czekam, aż się pogoda ustabilizuje i wtedy zacznę grillować lub organizować ogniska :)
OdpowiedzUsuńSpływy Pilicą o każdej porze roku mają swój urok. To taka miniaturowa Wisła, szczególnie w dolnym biegu. Do tego, jak się ma do dyspozycji taki kociołek z zawartością, to nawet zima nie straszna ;)
OdpowiedzUsuńZapraszamy na południe Polski http://nowahutatravel.pl/splyw-kajakowy-w-nowej-hucie/ Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuń